„Chryzantemy, moje chryzantemy z wiatrem tańczące jak królewny …”

Ach jak przyjemnie jest wejść do szkolnych szklarni w drugiej połowie października, gdy tysiące różnobarwnych chryzantem tworzą kwietne kobierce! Widok to naprawdę wzruszający. No ale cóż, trzeba nauczyć młodzież nie tylko uprawy tych pięknych roślin, lecz także je sprzedawać. Co obecnie jest także niełatwe, więc trochę „z bólem serca”, jak co roku, zorganizowaliśmy kiermasz, na którym dominowała sprzedaż tej „królowej jesieni”. Na szczęście zainteresowanie i radość naszych wiernych klientów rekompensowały nam te „straty”. Oprócz kwiatów, dużym popytem cieszyły się szczepy drzew owocowych i krzewów ozdobnych. A szlagierem kiermaszu staje się stoisko adeptów weterynarii, którzy z upodobaniem i poświęceniem demonstrują zasady resuscytacji piesków i sprawnie robią „pedicure” pupilom naszych gości. Jak każdego roku wspierali nas specjaliści od uprawy roślin i agrobiznesu z Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach.

Analizując wyniki kiermaszu wydaje się, że cele dydaktyczne i biznesowe zostały osiągnięte, a nadwyżki finansowe możemy przeznaczyć na zakup nowych nasion i środków produkcji.

Wszystkim gościom i klientom serdecznie dziękujemy i zapraszamy na wiosenne spotkanie w maju, jak zwykle w weekend przed „zimną Zośką”. A tymczasem ogrodnicy żwawo zabierają się do pracy z bożonarodzeniową „gwiazdą betlejemską” i szczypiorkiem.